Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeni Służące do wszystkiego, książka wydana w 2018 roku. Przejmujące losy „białych niewolnic”, kobiet z najniższego szczebla hierarchii służby domowej. Tych, których w przedwojennej Polsce było najwięcej. Lis, w przeciwieństwie do ludzi, wiedział jak ważne są relacje. Porównywał tworzenie przyjaźni do oswajania dzikiego zwierzęcia. Miał wiele cierpliwości, aby dobrze poznać Małego Księcia. Zauważył, że dorośli nie mają przyjaciół, ponieważ nie można kupić ich w sklepie. Lis udzielił tytułowemu bohaterowi cennych lekcji. Efektowna bluza z bufiastymi rękawami to z kolei wymarzony dodatek do ołówkowych spódnic i spodni z szerokimi nogawkami. Doskonale sprawdzi się też w parze z eleganckimi cygaretkami. W ten sam sposób możesz nosić bluzę ze stójką. Bluzy damskie wysokiej jakości polskiego producenta Lillow. Sprawdź oryginalne bluzy damskie z kapturem! Powszechna jest opinia, że „ jeansy pasują do wszystkiego i są najbardziej uniwersalne spośród wszystkich spodni „. Czy faktycznie tak jest? Osobiście lubię jeansy ale w ostatnich 2 latach odszedłem od nich na rzecz innych materiałów a także innych fasonów (np. chinosy). Nie oznacza to, że jeansy całkowicie odrzuciłem, lecz Zamysł może jakiś był. Na początku. Bohaterzy płytcy, płascy, nudni. Nie polubiłam ani głównej bohaterki, ani reszty towarzystwa. Panna Richwood przedstawiana jest jako skromna, miła i wycofana dziewczyna, introwertyczka, a dosłownie pół książki ma pretensje do stryja i ciagle jej coś nie pasuje. Książka Teoria wszystkiego, czyli krótka historia wszechświata autorstwa Hawking Stephen, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję Teoria wszystkiego, czyli krótka historia wszechświata. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! . [lwptoc] Geneza Zemsty Wiadomo od dawna, że treść utworu Aleksandra Fredry ma swoje źródło w prawdziwym konflikcie, o którym przypadkowo dowiedział się autor. W 1828 r. Fredro ożenił się z Zofią Skarbkową. W posagu wniosła ona połowę starego zamku w Odrzykoniu. Druga część posiadłości należała do innej rodziny. Fredro z zainteresowaniem przyglądał się dokumentom związanym z otrzymaną posiadłością. Przypadkowo natknął się na papiery procesowe właścicieli zamku. Dotyczyły one konfliktu niegdysiejszych właścicieli z XVII wieku. Był to Piotr Firlej (który zajmował wtedy zamek dolny) i Jan Skotnicki (zamieszkiwał zamek górny). Firlej był wojewodą, który uważał się za lepszego i bardziej znaczącego niż Skotnicki. Ich konflikt narastał. Skotnicki doprowadził przy reperowaniu muru granicznego) do wylewania się wody z rynien na zamek Firleja. Ten z kolei napadał na robotników sąsiada naprawiających mur. Problemy sąsiedzkie zakończyły się w sądzie. Mimo wyroku prawdziwy rozejm nastał dopiero po ślubie podopiecznej Skotnickiego – Zofii i syna Firleja – Piotra. Jak więc widać, Fredro zaczerpnął swój pomysł na treść utworu z autentycznej historii. Także charaktery jego postaci – Cześnika i Rejenta odpowiadają usposobieniu swoich prawdziwych pierwowzorów. Występuje też analogiczna historia z murem i oczywiście finalne pojednanie. Do odnalezionej historii dodał autor popis swojego kunsztu pisarskiego i humoru. I tak powstało dzieło, które od wieków bawi i poucza czytelników oraz widzów – gdy jest wystawiane w teatrze. Warto też dodać, że Zemsta została napisana w 1833 r. Fredro był już dojrzałym twórcą, znanym szerszej publiczności. Prapremiera utworu odbyła się w 1834 r. we Lwowie. Sama książka wydana została jednak aż cztery lata później, w 1838 r. – w zbiorze dzieł pisarza. Dlaczego Fredro zatytułował swoją komedię Zemsta? [lwptoc] Tytuł utworu Fredry oczywiście odnosi się do jego treści. Konflikt między głównymi bohaterami – Cześnikiem Raptusiewiczem i Rejentem Milczkiem – narasta. Kłótnia o mur graniczny, kolejne złośliwe czyny i wątek miłosny potęgują napięcie między bohaterami. Rejent chciał zemścić się na Cześniku, doprowadzając do ślubu Wacława i Podstoliny (która miała zostać żoną Raptusiewicza). Tymczasem Cześnik obmyślił swój tajny plan, żeniąc Wacława z Klarą. Zemsta więc planowana była przez obydwu głównych bohaterów, a wiązała się z osobami postronnymi. Perypetie miłosne jednak łączyły się z intrygami, tak że nikt nie miał pewności, jakie są plany i zamiary pozostałych bohaterów. Mimo że do ślubu młodych dochodzi, wbrew pozorom staje się on pretekstem do zgody między zwaśnionymi sąsiadami. Dodatkowo warto wspomnieć, że za czasów Fredry wyraz „zemsta” oznaczał „zemstę na wrogu”. Carska cenzura nakazała w sierpniu 1845 r. po premierze w Warszawie w związku z tym rozszerzyć tytuł utworu. Wówczas samo słowo Zemsta zastąpiono tytułem Zemsta na mur graniczny. Dzięki temu zabiegowi komedia miała nie kojarzyć się odbiorcom z sytuacją polityczną Polski. Jaka to epoka? Aleksander Fredro, autor Zemsty, żył w latach 1793–1876. Okres jego życia i twórczości przypada więc na epokę romantyzmu. Twórca jest uznawany za najwybitniejszego polskiego komediopisarza. Czas akcji dramatu jednak nie jest równoznaczny z okresem jego powstania. Fredro umieszcza swoich bohaterów w realiach cofniętych o ok. 40–50 lat od czasu powstania utworu (czyli lat 30. XIX wieku). Wprawdzie w pierwszej wersji rękopisu autor wskazuje datę 1664 r. (w testamencie Papkina), jednak później zmienia zdanie. Nadaje ostateczne nazwiska postaciom, a akcję przesuwa o ponad wiek. Finalnie więc akcja utworu Zemsta osadzona zostaje na wsi pod koniec XVIII wieku lub na początku XIX wieku. Cześnik wspomina swój udział w konfederacji barskiej (lata 1768–1772), co pozwala ustalić mniej więcej czas wydarzeń komedii. Na ten okres wskazują także charakterystyczne cechy kultury sarmackiej. Zemsta – jaki to rodzaj i gatunek literacki? Zemsta jest zaliczana do rodzaju dramatu – czyli utworu przeznaczonego do wystawienia na scenie. Reprezentuje gatunek literacki komedii, a dokładniej – komedii charakterów. Analizowany utwór ma charakterystyczną dla dramatu budowę. Podzielony jest na akty i sceny. Występują w niej cztery akty, a w nich między 7 a 13 scen. Komedię charakteryzuje to, że jest utworem o żywej akcji. Pełna jest zabawnych wydarzeń, zwrotów akcji. Występują w niej jaskrawo zarysowane postaci, które rozśmieszają. W Zemście występują bohaterowie o skrajnych osobowościach. Narwany, wybuchowy Raptusiewicz (nazwisko znaczące – od wyrazu „raptem”) oraz mrukliwy, nieustępliwy Milczek (także o znaczącym nazwisku). Konflikt charakterów oraz interesów (spór o mur graniczny) rozśmiesza widza. Poza tym komedia napisana jest zabawnym językiem, w którym nie brak dwuznaczności. Lekkość przekazu nieraz łączy się z problematyką treści. Podobnie w Zemście mamy poważne tematy – spór sąsiadów, planowane małżeństwa. W tym wszystkim rozwój akcji gwarantuje konflikt oraz intrygi. Mimo to komedia jako gatunek (podobnie i nasza lektura) ma pomyślne zakończenie. Wychodzą na jaw intrygi, dochodzimy do momentu kulminacyjnego, potem mamy rozwiązanie akcji i finalnie bohaterowie dochodzą do pojednania. Należy zapamiętać, że w komedii konfliktem jest dążenie bohaterów utworu do różnych celów. W toku akcji ich działania skierowane przeciw sobie nazywamy intrygami. Intrygi napędzają zwroty akcji i zmiany sytuacji bohaterów. W Zemście taką intrygą jest np. zmuszenie przez Cześnika Wacława do ślubu z Klarą. Raptusiewicz jest przekonany, że robi tym na złość swojemu wrogowi, czyli Milczkowi. Tymczasem młodzi są zachwyceni nagłym zwrotem akcji i tym, że mogą legalnie się pobrać. Zmienia to całkowicie ich sytuację. Dla wszystkich bohaterów ich ślub jest także powodem pojednania i zażegnania konfliktu sąsiedzkiego. Zemsta jako komedia Jak już wspomniano, utwór Aleksandra Fredry jest komedią. Do cech charakterystycznych komedii zaliczamy komizm (jego różne typy) oraz szczęśliwe zakończenie. Wszystkie te elementy występują w naszym dramacie i są łatwe do zauważenia i opisania. Oprócz elementów komicznych, które zaraz zostaną opisane, cechą komedii jest także szczęśliwe zakończenie. W Zemście akcja kończy się ślubem, ugodą i zakończeniem sporu. Bohaterowie porzucają myśli o mszczeniu się i zadziwiająco szybko odnajdują w nowych realiach. Po wszystkich intrygach, perypetiach i zwrotach akcji sąsiedzi zakopują topór wojenny, a cały utwór kończy się pojednaniem. Komizm w Zemście W Zemście, tak jak w innych utworach z gatunku komedii, występują różne rodzaje komizmu. Pojawia się oczywiście komizm sytuacyjny (zabawne wydarzenia, gagi, zwroty akcji, sytuacje). Poza tym komedia charakterów nieodzownie łączy się z komizmem postaci, które prezentują różne skrajne poglądy i zachowania. Ich zestawienie daje karykaturalne efekty, które bawią i śmieszą widza (czytelnika). Istotny jest także komizm językowy, reprezentowany w naszym utworze zwłaszcza przez kilku bohaterów. Wyróżniają się tu wypowiedzi Cześnika i Papkina, o czym będzie jeszcze mowa. Utwór wystawiany na scenie ożywa dzięki grze aktorskiej. Zemsta była i jest wystawiana wielokrotnie przez liczne teatry i grupy aktorskie. Wszystkie elementy komiczne „ożywają” na scenie. Zwłaszcza gdy komedia jest grana w formie przedstawienia, da się łatwiej docenić kunszt pisarski Fredry. Zagranie głównych bohaterów wyraziście daje groteskowe efekty, przez co widz lepiej dostrzega wszystkie formy komizmu, czyli: komizm postaci, komizm sytuacyjny i komizm słowny. Rodzaje komizmu w Zemście Pierwszym typem komizmu jest komizm sytuacyjny. Pojawia się on w Zemście bardzo często. Przykładem mogą być następujące sytuacje: oddanie się przez Wacława w rzekomą niewolę Papkinowi; próba napisania listu przez Cześnika (w imieniu Klary, do Wacława); spisywanie przez Papkina swojego testamentu. Te i inne sytuacje rozśmieszają odbiorcę. Są absurdalne i jednocześnie bardzo zabawne. Bardzo istotny, zwłaszcza w samej Zemście, jest komizm postaci (czy inaczej: charakterów). Kontrast między głównymi bohaterami – Cześnikiem i Rejentem – jest źródłem i motorem wielu zabawnych sytuacji i wydarzeń. Wyolbrzymione cechy usposobienia postaci powodują także eskalację ich – w gruncie – nieistotnych problemów. Już samo zestawienie tych postaci sugeruje konflikty i nieporozumienia. Także inne postaci są mocno charakterystyczne, „przerysowane” i przez to mocno komicznie. Nie sposób nie wspomnieć o histerycznym Papkinie i jego przekonaniach o samym sobie. Uważa się za kogoś wyjątkowego – i tak się też zachowuje. Także Podstolina – podstarzała wdowa – wywołuje na twarzy odbiorcy uśmiech. W komedii występuje także komizm językowy. Przejawia się w odpowiednio dobranych słowach, barwnym języku i dwuznacznościach. Język Cześnika sam w sobie rozbawia, ponieważ bohater nie umie wypowiadać się na odpowiednim poziomie. Wyraża swoje myśli bezpośrednio, narażając się na śmieszność. Powtarza też nazbyt często hasło „mocium panie”. Innym przykładem jest język Papkina. Ta postać używa barwnych określeń, mówi kwieciście i w wyszukany sposób. Próbuje słownictwem nadrobić swoją gorszą pozycję społeczną. Używa wielu frazesów, jest nadmiernym gadułą. Sam sobie wydaje się wyjątkowy, widzowi – śmieszny. [8opinia] Jak napisana jest Zemsta? Istotną cechą Zemsty jest sposób jej napisania. Komedia Fredry napisana jest bowiem ośmiozgłoskowcem trocheicznym. Oznacza to wiersz składający się z ośmiu sylab ze średniówką po czwartej sylabie. Taki układ nadaje treści ustalony rytm, wprowadza porządek i ułatwia recytowanie utworu. Utwór podzielono na cztery akty, w których znajdują się poszczególne sceny. I akt stanowi ekspozycję, która wprowadza odbiorcę w świat przedstawiony. Już zatem na początku utworu poznajemy bohaterów oraz istotę ich konfliktu – sprawę o mur graniczny. W tym akcie pojawia się też zawiązanie akcji. W kolejnych aktach akcja rozwija się, pojawiają się też jej dynamiczne zwroty. W końcu docieramy do punktu kulminacyjnego – charakterystycznego dla rodzaju dramatu. W Zemście jest to intryga Cześnika, który wymusza na młodych bohaterach zawarcie związku małżeńskiego. Po ślubie Wacława i Klary następuje rozwiązanie akcji i szczęśliwe zakończenie. Rody godzą się, konflikt zostaje zażegnany. Sposób napisania przez Fredrę jego komedii wiąże się też oczywiście z językiem. Jak wspomniano, język w Zemście jest elementem wprowadzającym komizm. Warto jednak przyjrzeć się tematowi bliżej, zwłaszcza że pisarz jest uznawany za wirtuoza słowa pisanego. Autor wzbogacił komedię o regionalizmy małopolskie. Mowa bohaterów jest bliska mowie potocznej, codziennej. Często pojawiają się przysłowia czy powiedzenia, które nieraz ripostują daną sytuację. Co ważne, każdy bohater posiada indywidualne cechy swojego języka, widoczne w jego wypowiedziach. Wacław i Klara charakteryzują się stylem patetycznym, mówią w manierą romantyczną. Cześnik wplata w swoje wypowiedzi makaronizmy czy stosuje nawiązania do języka myśliwskiego. W przemowach Rejenta widać powiązania z sarmackim językiem. Taka budowa i cechy utworu nadają mu kolorytu. Wyróżniają go także na tle innych utworów, zwłaszcza komediowych. Warto wspomnieć, że niektóre powiedzenia z Zemsty przeszły do języka potocznego i nadal są używane w charakterze przysłów przez Polaków, jak np. „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”. Miejsce akcji lektury Akcja utworu toczy się w okolicy końca XVIII lub początku XIX wieku (czas nie jest dokładnie określony), w zamku podzielonym granicznym murem. Nie da się dokładnie określić miejsca akcji. Biorąc jednak pod uwagę genezę Zemsty, można się domyślać, że pewnym wzorem dla tej posiadłości był zamek w Odrzykoniu. Miejscem akcji jest więc nieokreślony zamek szlachecki posadowiony gdzieś na prowincji, na wsi. Podzielony jest między dwa zwaśnione rody – Rejenta Milczka i Cześnika Raptusiewicza. O czym jest Zemsta? Problematyka utworu Głównym wątkiem dramatu Zemsta jest spór o mur graniczny między dwoma sąsiadami – Cześnikiem i Rejentem. Rejent chce naprawić ten mur, a Cześnik na to nie pozwala. Drugim wątkiem utworu jest wątek miłosny. Pojawiają się między bohaterami relacje, których celem jest zawarcie związku małżeńskiego. Fredro w specyficzny sposób nakreśla szlachtę polską współczesną sobie. Już na etapie poznawania bohaterów orientujemy się, że nawet ich nazwiska będą znaczące. Także typy postaci, które reprezentują, są charakterystyczne. I tak mamy temperamentnego, nieokrzesanego Cześnika Raptusiewicza, milczącego i mrukliwego Rejenta Milczka, a także pochlebcę–gadułę Papkina. Na przykładzie konkretnego sporu konkretnych bohaterów Fredro pokazuje wycinek szlachty, która jawi się czytelnikowi jako grupa społeczna skupiona wyłącznie na własnych interesach, mściwa. Poznajemy jej przedstawicieli jako zatwardziałych i ograniczonych ludzi, którzy błahe problemy wyolbrzymiają do gigantycznych rozmiarów. Nasi bohaterowie prezentują sarmacki styl życia – niezależność, buntowniczość, samowolę. Mają skłonność do budowania intryg, kłamania i skupiania się wyłącznie na sobie. Oczywiście w komedii Fredry te przywary pokazane są w sposób komiczny. Śmiejemy się ze szlachty, z jej zakłamania, zawziętości i zatwardziałości postaw. Główny problem – spór o mur graniczny – mimo że błahy, staje się zaczątkiem akcji pełnej zwrotów i zaskoczeń. Także postać Papkina, będącego niejako na marginesie sporu Cześnika i Rejenta, pokazuje pewne oblicze szlachty. Jako zdeklasowany szlachcic udaje kogoś, kim nie jest. Przybiera pewną pozę, pod którą kryje strach o własną przyszłość i byt. Taki obraz szlachty sarmackiej pojawiał się już we wcześniejszych epokach – w baroku (Potocki, Pasek) czy w oświeceniu (Krasicki, Niemcewicz). U Fredry występuje jednak w bardziej „zjadliwej” formie komediowej. Wątek miłosny w Zemście to osobny temat. Pojawia się nieco romantyczna (ale już na przekór wizjom epoki) miłość młodych bohaterów – Wacława i Klary. Wydaje się, że nie znajdzie ona szczęśliwego finału, jednak ostatecznie młodzi pobierają się. W postaci Podstoliny znajdujemy cechy mniej wyszukane. Dąży ona do ponownego zamążpójścia z pobudek egoistycznych. Chce sobie zapewnić dostatek i wygodę. Obce są jej – jak się wydaje – prawdziwe uczucia. Spór o mur w Zemście Spór o mur graniczny jest w utworze punktem wyjścia. Gdy poznajemy bohaterów, ich konflikt już trwa. Staje się jednak poważniejszy w momencie, gdy Cześnik dowiaduje się, że jego sąsiad Rejent zamierza naprawić mur. Zatrudnia w tym celu grupę murarzy. Cześnik nie może znieść tej zniewagi i w odwecie posyła na miejsce Papkina, który wraz z grupą ludzi ma rozprawić się z pracownikami. Kłótnię podsycają krzyki Rejenta i Cześnika, którzy jednak z pewnej odległości (przez okna) nawołują do konfrontacji dwóch grup. Milczek miał bowiem nadzieję, że będzie to okazja do wniesienia sprawy przeciw Cześnikowi o pobicie murarzy i oczywiście o odszkodowanie. Mur jest w utworze pewnym pretekstem. Wiadomo bowiem, że obaj sąsiedzi dążą do tego, by jeden z nich był ważniejszy i uznany za lepszego. Konflikt opiera się na błahostce, ale zaczyna także dotyczyć innych osób. Przez niego bowiem Klara i Wacław muszą ukrywać swe uczucia i mają problemy z małżeństwem. Także inni bohaterowie wciągnięci są w konflikt, mimo że nie dotyczy on bezpośrednio ich interesów. Bohaterowie Zemsty W utworze występują przede wszystkim bohaterowie zamieszkujący sąsiednie części zamku. Na pierwszej połowie zamieszkuje Cześnik Raptusiewicz. Razem z nim mieszka Dyndalski, Papkin, podopieczna Klara czy kuchmistrz Perełka. Drugą część posiadłości zajmuje Rejent Milczek i jego syn Wacław. Cześnik, jeden z dwóch głównych bohaterów utworu, to gwałtowny i awanturniczy szlachcic. Jest opiekunem Klary, swojej bratanicy, i starym kawalerem. To dobrze zbudowany mężczyzna w średnim wieku. Nie liczy się ze zdaniem Klary i jest gotowy posłużyć się nią dla osiągnięcia swoich celów. Zachowuje się prostolinijnie, ale jest mocno wybuchowy, przez co wzbudza u innych obawy. Przeciwieństwem Cześnika jest Rejent Milczek. To bohater, który w cichości i skrytości snuje intrygi. Jest szczupły i drobny. Wygląda na łagodnego, a tak naprawdę jest podstępy, zawzięty i zamknięty w sobie. Zachowuje pozory dobrego człowieka, a tak naprawdę dla osiągnięcia korzyści finansowych jest skłonny poświęcić szczęście własnego syna. Wacław, bo o nim mowa, to syn Rejenta. Jest młodym, pełnym entuzjazmu bohaterem. Walczy o związek z Klarą. Poznajemy też jego przeszłość – otóż jest dawnym adoratorem podstarzałej Podstoliny. W Zemście jednak wybiera miłość do młodej sąsiadki. Klara to z kolei podopieczna Cześnika. Mimo romantycznego charakteru związku z Wacławem, pozostaje rozsądna. Nie pozwala się wykraść, uznaje swoją zależność od Cześnika i stara się być posłuszna. Jest łagodna i ma dobre serce. Podstolina to druga bohaterka kobieca, przeciwieństwo Klary. Jest hipokrytką, która zawsze potrafi dostosować się do sytuacji. Szuka kolejnego męża, przy którego boku będzie miała zapewnione dostatnie życie. Jest nadal ładna, choć jej uroda już przekwita. Innym bohaterem drugoplanowym jest Józef Papkin. Jest to zubożały szlachcic, który dawniej prowadził hulaszczy tryb życia, przez co stracił swój majątek. Lubi się przechwalać. Jego mowa jest kwiecista, on sam uważa się za kogoś wyjątkowego i przyjmuje taką pozę. Jest interesowny – stara się zdobyć względy Cześnika, który jest od niego bardziej majętny i jest niejako jego opiekunem. Papkin gardzi ludźmi niżej położonymi. Ukazuje się nam jako bohater tchórzliwy i skupiony wyłącznie na sobie. [8reklama] Który z bohaterów był najbardziej zaślepiony zemstą? Wydaje się, że obaj bohaterowie zaangażowani w spór, są jednakowo zaślepieni zemstą. Są to oczywiście Cześnik i Rejent. Można odnieść wrażenie, że ich konflikt trwa „sam dla siebie”, bo trudno logicznie wytłumaczyć wielkość tego sporu. Chęć utarcia nosa drugiemu, stania się ważniejszym zaślepia obu bohaterów. Dodatkowo wątek miłosny, wprowadzający nowe emocje, także łączy się z walką postaci. Wykorzystują oni uczucia Wacława, Klary, a nawet Podstoliny do swoich niecnych celów. Manipulują tymi osobami, ponieważ sami są zaślepieni zemstą, co przesłania im racjonalne myślenie. Czy Zemsta może śmieszyć współczesnego czytelnika? Komedia Aleksandra Fredry bawi czytelników od wielu lat. W epoce romantyzmu, w której powstała, przełamywała pewne stereotypy. Komiczne ukazanie przywar szlachty polskiej pozwalało nabrać dystansu jej przedstawicielom. Miłość, której nieobce były porywy serca, ale także racjonalne myślenie – sprzeciwiała się przyjętemu wówczas etosowi. Można powiedzieć, że autor bawił się konwencją. Dlaczego więc i nas Zemsta dzisiaj śmieszy? Otóż jej przesłanie i komizm są uniwersalne. Historia skłóconych sąsiadów, ich zawiści i zatwardziałości z powodzeniem pasuje i do naszych czasów. Wątek skrywanej miłości, pogmatwanych historii z romansem sprzed lat – jakże to aktualne i dzisiaj! Śmianie się z wad i ułomności społeczeństwa także przystoi współczesnemu odbiorcy. Z pewnością jest bowiem łatwiejsze niż śmianie się z samych siebie… Omawiana komedia zachowuje zatem swój rozbawiający charakter także i dzisiaj. Świadczą o tym współczesne adaptacje czy ekranizacje Zemsty. Wpisana w klasyczny kanon polskiej literatury świetnie „odnajduje” się i we współczesnym świecie. Dlaczego nas śmieszy? Dlatego, że słabości i defekty natury ludzkiej pozostają takie same. Kłótnie z sąsiadami zdarzają się nadal – i to nawet nieraz w kwestiach związanych z granicami posesji! Kombinowanie, intrygi – czyż to i nie cechy współczesnych ludzi? Wyręczanie się innymi, podstępy niemające względu na uczucia innych – nie znamy tego? Aktualność utworu oraz geniusz pióra Fredry przyczyniają się do tego, że Zemsta nadal śmieszy. Śledzenie językowych zabiegów autora (komizm językowy, charakterystyczne wypowiedzi danych bohaterów) to także i dla współczesnego odbiorcy źródło radości i śmiechu. Zaskakujące sytuacje i zwroty akcji również i dziś są dla czytelnika/widza atrakcyjne. Zwłaszcza że współczesne media często raczą nas płaskimi, prymitywnymi obrazami czy scenami. Wydaje się więc, że Zemsta jeszcze długie lata będzie nas śmieszyć i bawić, przy okazji prowokując do pewnej refleksji. Refleksji nad kondycją społeczeństwa, wagą kłótni (głównie sąsiedzkich) i znaczeniem pojednania. POLECANE OFERTY UŻYTKOWNICY Szafa kup / sprzedaj / wymień Ubrania 1081338Obuwie 159322Dodatki 128989Biżuteria 176158Bielizna 62445Kosmetyki 53397Męskie 16221Poszukiwane 9394Aliexpress 0 BLOGERKI szafy blogerek WYPRZEDAŻE od -30% love, fun & fashion Stylizacje 120400 zestawów Blogerek 0Codzienne 25690Do pracy 1329Do spania 59Do szkoły 1171Eleganckie 4276EMO 77Fryzury 0Goth 170Imprezowe 3930Makijaże 0Mój styl 11409Na specjalne okazje 3302Paznokcie 0Po domu 97Romantyczne 2225Sexi 979Sportowe 751Tatuaże 0Vintage 626Wieczorowe 1320Wasze inspiracje 10618Ze 879 Porady modowe porady MODA URODA DZIECKO Forum 332868 dyskusji Najnowsze wpisy Ciekawe dyskusje Szafka szafa każdej mamy Bezrękawniki 464Bielizna dziecięca 1529Bluzki 5098Bluzy 2592Czapki 1450Dodatki 340Dresy 534Kombinezony 776Komplety 2485Koszulki, podkoszulki 1639Kurtki 2531Obuwie 3409Piżamki 296Polary 268Rajstopy i skarpetki 352Spodnie i spodenki 5089Sukienki i spódniczki 4335Śpiochy, pajacyki 1700Wózki i foteliki 433Zabawki 2944Zdrowie i higiena 270Pozostałe 1244Zobacz wszystkie 0 zł + Koszt przesyłki Płatność z góry (przelew) List polecony zł List polecony zł Odbiór zł Opis przedmiotu Do sprzedania mam narzutkę, która pasuje do wszystkiego. Rozmiar na metce to L/XL ale ja noszę S, więc uważam, że rozmiar jest uniwersalny. Kiedy się ją zawiąże bardzo ładnie wszystko maskuje, wiecie kobietki co mam na myśli. Można ją nosić na różne sposoby, związaną mocno lub lekko albo luźno puszczoną. Ma fajne kieszonki na bokach. Przed zakupem proszę proszę o kontakt ;) Bardzo POLECAM! WAŻNE: Przed kliknięciem "kup teraz" proszę o kontakt (chodzi o prowizję). Inaczej do ceny rzeczy doliczę prowizję. Tagi: #letnie bolerko, #używane bolerko, #szare bolerka, Więcej informacji Najnowsze wpisy Ciekawe dyskusje Zaloguj się Zalogowanie się oznacza akceptację regulaminu Prześlij znajomemu Wyślij Komentarze sameQuizy: 34 Udało mi się wszystkie Odpowiedz Za pierwszym razem. Fajny quiz💙 Odpowiedz Za pierwszym raze! Fajny quiz❤️ Odpowiedz Wszystkie za 1 razem. Fajny quiz💜💙💜 Odpowiedz2 Za drugim razem😉 Odpowiedz2 Wszystko dobrze😃 Odpowiedz2 Za drugim razem. Miałam wszystkie oprócz ostatniej (i sama nie wiem, dlaczego wybrałam tą absurdalną odpowiedź, ale jakoś tak wyszło 😄😄😄) Chłopców z ulicy Pawła dosłownie kiedyś kochałam, Anię uwielbiam, lecz Akademia Kleksa, to NAJGORSZA LEKTURA JAKĄ CZYTAŁAM KIEDYKOLWIEK! Odpowiedz2 zapytał(a) o 09:58 Jakie lektury będą pasować do tych tematów rozprawek? (Właściwie bardziej bohaterowie z lektur, do których będą pasować te tematy)1. Marzenia - czy mają sprawczą moc?2. Ciekawość – ułatwia czy utrudnia życie?Lektury na poziomie gimnazjum. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 10:13: 1. - Kamienie na szaniec -Stary człowiek i morze-Oskar i pani Róża-Romeo i Książę-Biblia? Odpowiedzi EKSPERTtiki tak odpowiedział(a) o 10:53 i Pani RóżaStary Człowiek i MorzeKamienie na KsiążęHobbitBiblia (Adam i Ewa)Opowieści z Narnii Xiaee odpowiedział(a) o 10:08 np.: może być don kichot romeo i julia Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub „Teologia zwierząt” autorstwa anglikańskiego duchownego ks. Andrew Linzeya to − moim zdaniem − jedna z ważniejszych książek teologicznych, jakie ostatnio (w tym wypadku w roku 2010) ukazały się w Polsce. Po jej lekturze publicysta „The Tablet” napisał, że stanowi ona wyzwanie dla naszego sposobu życia i myślenia. Zwłaszcza dla teologii chrześcijańskiej, której przedstawiciele zbyt prosto, jak dotąd, interpretowali przykazanie „czynienia sobie ziemi poddaną”. Teologia ta (szczególnie tradycja zachodnia, bo prawosławie wykazuje tu o wiele większą wrażliwość) powinna również gruntownie przemyśleć rozważania angielskiego myśliciela na temat cierpienia Boga, solidarnego ze wszystkimi istotami zdolnymi do odczuwania bólu. Oraz na temat cierpienia Jezusa − jako Tego, który wziął na siebie ból świata całego. Wbrew pozorom autor − snując takie właśnie rozważania chrystologiczne − nie jest szczególnie oryginalny. On sam zresztą doskonale zdaje sobie z tego sprawę, wspominając na przykład Juliannę z Norwich, która pisała, że „kiedy On [Chrystus] czuł ból, wszelkie istoty zdolne do cierpienia cierpiały wraz z Nim”. Albo też – w Polsce, niestety, zupełnie nieznaną – średniowieczną wizjonerkę Margery Kempe, o której opowiadano, że „gdy widziała, iż człowiek bądź zwierzę zostało zranione, gdy ktoś bił dziecko na jej oczach lub okładał konia czy inne zwierzę batem – wydawało jej się, że widzi naszego Pana, bitego i ranionego”. W tym miejscu otwiera się szerokie pole dla – prowadzonych w duchu Teilharda de Chardin – spekulacji na temat Jezusa Chrystusa jako „Arcykapłana całego stworzenia” i dla rozważań o gatunku ludzkim jako „ludzie kapłańskim”, mającym szczególną misję w obliczu wszystkiego, co żyje. Co tu kryć, dzieło Linzeya jest (przynajmniej dla mnie) niezwykle inspirujące. Autor pisze bowiem – i trudno się nad tym nie zastanowić – że „potrzeba nam trzech zmian w myśleniu. Pierwszą zmianą jest odejście od idei głoszącej, że Bóg – o ile cierpi w ogóle – cierpi jedynie w obrębie gatunku ludzkiego, i podjęcie idei Boga cierpiącego we wszystkich istotach żywych. Drugą jest zmiana koncepcji kapłaństwa (…) na pogląd mówiący, iż jest ono uczestnictwem w odkupiającej Bożej obecności w świecie. Trzecią zmianą jest odejście od poglądu mówiącego, że cechy kapłaństwa – reprezentowanie i poświęcenie – mogą być opisane poprzez całkowite skupienie się na człowieku, bez powiązania ich z Chrystusową mocą i służbą całemu stworzeniu” (podkreślenia moje – Interesujace, prawda? A to tylko maleńki fragment (zaledwie kilka wierszy) książki liczącej ponad 300 stron. Kiedy po nią sięgałem, wydawało mi się, że autor odwoływać się będzie przede wszystkim do praw zwierząt wynikających ze wspólnoty stworzenia (tzw. paradygmat równości). Tymczasem on sięgnął dużo głębiej: do zobowiązania nałożonego, jego zdaniem, na ludzkość przez fakt Wcielenia Boga, który „uniżył samego siebie” (Flp 2, 8). To zaś według Linzeya oznacza, że człowiek ma być „gatunkiem służącym”, współpracownikiem Chrystusa „w leczeniu i wyzwalaniu tego, co stworzone”. Innymi słowy: „«wyższy» [tj. człowiek] ma poświęcać się dla «niższego»” (tzw. paradygmat hojności). Tego bowiem – jak twierdzi autor „Teologii zwierząt” – wymaga od nas chrześcijaństwo. Warto przeczytać książkę Andrew Linzeya, choć to, co dotąd napisałem, nie powinno nikogo zwalniać od obowiązku jej krytycznej lektury, bo nie jest ona, niestety, wolna także i od pewnych uproszczeń (chodzi mi zwłaszcza o część drugą, poświęconą już nie tyle teologii, ile raczej „praktyce etycznej”). To może być nawet dobre ćwiczenie: dyskusja z tezami, które nie są nam dane do wierzenia, ale do przemyślenia (i ich przyjęcia bądź odrzucenia) Dodatkową, trudną do przecenienia wartością „Teologii zwierząt” jest dołączony do niej „przewodnik po literaturze”. Niestety, samo jego przejrzenie napełniło mnie frustracją. Uświadomiłem sobie bowiem, jak wielu ważnych książek z szeroko pojętej „teologii stworzenia” nie przetłumaczono jeszcze na język polski. Pozostaje nadzieja, że publikacja dzieła Andrew Linzeya zapowiada w tym względzie jakąś zmianę.

lektura ktora pasuje do wszystkiego