Jeżeli natomiast szkody są poważne, to korzystniej będzie przekazać dane polisy ubezpieczeniowej OC poszkodowanemu kierowcy. Niestety spisanie oświadczenia o przyjęciu pieniędzy za szkodę nie gwarantuje, że poszkodowany nie zgłosi całej sprawy na policję czy do zakładu ubezpieczeń.
Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy wypadku lub kolizji drogowej – szkoda całkowita. Zakwalifikowanie szkody, jako szkoda całkowita wymaga ustalenia, że hipotetyczny koszt naprawy pojazdu uszkodzonego przewyższa wartość rynkową pojazdu przed zdarzeniem.
Otrzymanie odszkodowania z ubezpieczenia OC sprawcy wypadku związane jest z przejściem formalnej drogi likwidacji szkody. Niestety nie da się jej uniknąć, a tym samym uzyskać pieniędzy pomijając kontakt z towarzystwem ubezpieczeniowym. To właśnie ono dokonuje oględzin i wycenia powstałe w pojeździe szkody. Proces ten może odbywać się m.in. za pomocą metody kosztorysowej. W
Ależ oczywiście! I co więcej – jeśli już upomną się o pieniądze – trzeba będzie im zapłacić. W sytuacji, gdy uszkodzimy samochód na tyle poważnie, że koszt naprawy przekroczy pewien próg jego wartości (w przypadku ubezpieczeń autocasco jest to z reguły 60-70 proc.), ubezpieczyciel stwierdza, że nastąpiła szkoda całkowita.
Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy . Nie jest żadną tajemnicą fakt, że zdecydowana większość wypłaconych odszkodowań z OC jest zaniżonych. Niektóre zaniżenia za szkodę na pojeździe sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jak to jest możliwe? Co zrobić, gdy ubezpieczyciel zaniża odszkodowanie?
szkoda całkowita: występuję w momencie, kiedy samochód uległ zniszczeniu w takim stopniu, że wartość naprawy przekracza ogólną wartość pojazdu na dzień wypłaty odszkodowania tj. likwidacji szkody. W przypadku likwidacji szkody z polisy OC sprawcy szkoda całkowita może zostać orzeczona, jeśli koszt naprawy uszkodzonego pojazdu
. 0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Google+ 0 Email -- 0 Flares × Wypadki drogowe to częste zdarzenia. Nie ma dnia bez wypadku drogowego. Zdaniem specjalistów wypadki komunikacyjne to jedna z najczęstszych przyczyn poważnych zranień i kalectwa. Po wypadku poszkodowany chce jak najszybciej otrzymać pieniądze z odszkodowania. Jest zestresowany, przejęty swoją sytuacją, często nie zna prawa i nie jest odporny na triki psychologiczne, np.: zapewnienie o szybkiej wypłacie i pomocy specjalistów. Klient, który otrzymuje pierwszą wycenę szkody przez towarzystwo ubezpieczeniowe zazwyczaj sądzi, że to kwota ostateczna. Nie wie, że jest to propozycja negocjacyjna. Godzi się na pierwszą opcję i zazwyczaj zostaje oszukany- kwota odszkodowania jest zaniżona. Towarzystwa ubezpieczeniowe o połowę obniżają kwotę roboczogodziny mechanika, jego czas pracy (zakładają , że na naprawę danej części potrzebne jest mniej czasu niż w rzeczywistości), podają ceny najtańszych części, a nawet przekonują klienta, że część uszkodzeń pojazdu powstała przed wypadkiem i nie podlega ubezpieczeniu. Kolejnym sposobem na oszczędności towarzystw ubezpieczeniowych jest zakwalifikowanie części do naprawy zamiast do wymiany. W efekcie klient otrzymuje zaniżone odszkodowanie. Każdy posiadacz samochodu powinien wiedzieć, że nawet przyjęcie odszkodowania od ubezpieczyciela nie zamyka do dalszych roszczeń. Na uzyskanie pełnego odszkodowania są 3 lata od daty wypadku. Zaniżone odszkodowanie, choć w pierwszej chwili wydaje się dramatem, nie jest sytuacją bez wyjścia. Nieprawdziwe jest bowiem pouczenie ubezpieczyciela, że jedyną drogą odwoławczą jest sąd. Sprawa sądowa generuje kolejne koszty. Pouczenie zawarte w decyzji ma na celu zniechęcenie klienta do sprawy sądowej i uzyskanie zysku z zaniżonego odszkodowania. Zaniżone odszkodowanie jest praktyką niezgodną z prawem. Obowiązuje zasada, że szkoda powinna być zlikwidowana całkowicie, to znaczy odszkodowanie musi zrekompensować wszystkie straty i przywrócić auto do stanu sprzed kolizji (o ile jest to możliwe). Poszkodowany ma prawo do montażu nowej , oryginalnej części i odszkodowanie powinno pokryć jej koszt. Ubezpieczyciel nie ma prawa żądać rachunków za naprawę. Klient, który uzyskał zaniżone odszkodowanie może spróbować negocjować z towarzystwem ubezpieczeniowym, ale musi mieć dowód na zaniżenie odszkodowania. Takim dowodem jest wycena innego rzeczoznawcy (jej koszt to 500 zł) lub kosztorys sporządzony przez autoryzowany warsztat. Koszty takiej wyceny będą zwrócone po uznaniu pomyłki przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Wycenę trzeba wysłać ubezpieczycielowi. W wielu wypadkach ubezpieczyciel nie chce problemów w sądzie i wypłaca odszkodowanie we właściwej kwocie. Osoba poszkodowana niską wyceną może także przedstawić rachunki z zakupu części lub naprawy pojazdu. Wtedy ubezpieczyciel nie ma wyboru i musi zapłacić kwotę przedstawioną na fakturze. Trzeba pamiętać, że poszkodowany ma prawo do pokrycia kosztów zakupu takich samych części, jakie miał przed stłuczką. Jeżeli nie miał wcześniej oryginalnych części , to nie może się domagać od ubezpieczyciela zwrotu kosztów oryginalnych części. Poszkodowany nie musi godzić się na naprawę samochodu byle jak, po najniższych kosztach. Nie musi też posiadać prywatnych środków na porządną naprawę. Ma prawo do całkowitej likwidacji szkody, czyli do naprawy pojazdu zgodnie ze standardami. Kolejną możliwością jest walka o swoje prawa w sądzie. Aby pozew został przyjęty i rozprawa sądowa mogła odbyć się, poszkodowany musi przedstawić szczegółową wycenę naprawy. W razie wygranej sprawy koszty adwokata zostaną zwrócone przez ubezpieczyciela. Ostatnią możliwością uzyskania odszkodowania we właściwej wysokości jest sprzedaż szkody firmom odszkodowawczym, które analizują przesłany kosztorys i proponują klientowi kwotę dopłaty. Jest to szybki i pewny sposób na odzyskanie pieniędzy. Klient nie płaci za wycenę. Otrzymuje pieniądze po podpisaniu umowy cesji. Wszelkie koszty firma odszkodowawcza są ściągane od ubezpieczyciela na drodze ugody lub wygranej batalii sądowej.
Niestety na rynku ubezpieczeń dość często spotyka się przypadki zaniżonych odszkodowań. Ponieważ część osób w ogóle nie weryfikuje decyzji ubezpieczycieli, taka praktyka się po prostu „opłaca”. Jeśli chcesz mieć pewność, że dostaniesz tyle ile trzeba, bądź uważny i działaj. Sprawdź ile i za co konkretnie dostaniesz. Jakie podjąć działania? Najkrócej w dwóch krokach: 1. sprawdź argumentację ubezpieczyciela 2. odwołaj się/złóż pozew do Sądu. Argumentację sprawdź pod kątem stosowanych „haczyków”. W tym artykule skupiam się na „nieopłacalności naprawy” czyli inaczej na szkodzie całkowitej. O innych „haczykach” stosowanych przez ubezpieczycieli pisałam TU. Naprawa nieuzasadniona czyli szkoda całkowita – co to w praktyce oznacza. Często w przypadku dużych wypadków i poważnych uszkodzeń auta, ubezpieczyciel uznaje, że naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna. Wtedy też proponuje odszkodowanie, które wylicza się tak, że odejmuje się wartość samochodu sprzed szkody od wartości „wraku” (czyli tego co zostało z samochodu po wypadku). Kwota wynikająca z tego równania to wysokość odszkodowania. Czyli na przykład: wartość samochodu przed wypadkiem – złotych wartość wraku – złotych odszkodowanie – złotych ( złotych – złotych). Często ubezpieczyciel oferuje też zakup pozostałości pojazdu. I co w tym złego? Nic jeśli rzeczywiście naprawa Twojego samochodu jest nieopłacalna. A jego wartość sprzed wypadku jest poprawnie wyliczona. Jeśli jest inaczej, Twoja kieszeń znacznie się uszczupli. Dlatego jeśli przeczytasz, że naprawa jest nieopłacalna – tj. wystąpiła szkoda całkowita, sprawdź co najmniej dwie rzeczy. Wartość samochodu sprzed wypadku. Po pierwsze zobacz na ile ubezpieczyciel wycenił Twój samochód sprzed wypadku. Zdarza się bowiem, że wartość auta bywa znacznie zaniżona. Przykład z mojej praktyki: wartość samochodu wg. ubezpieczyciela – złotych. Realna wartość – złotych. Dlaczego to ważne? Bo zaniżenie wartości samochodu sprzed wypadku, pozwala zapłacić niższe odszkodowanie – tj. wyliczone jak wyżej. Przy zaniżonej wartości samochodu można wykazać przynajmniej na papierze) że naprawa wyniesie więcej niż wartość auta sprzed wypadku i w efekcie jest nieopłacalna. Szkoda całkowita a szkoda częściowa. Mniej a więcej w kieszeni. A nieopłacalność naprawy, wpływa na to jak wyliczone będzie odszkodowanie. I jaka będzie w efekcie jego wysokość. Jeśli mamy do czynienia ze szkodą całkowitą (nieopłacalność naprawy) odszkodowanie liczy się tak jak wskazałam tj.: wartość samochodu przed wypadkiem – złotych wartość wraku – złotych odszkodowanie (SZKODA CAŁKOWITA) złotych (tj. – złotych) Jeśli nie ma szkody całkowitej (czyli jest szkoda częściowa), wartość odszkodowania to najprościej – wysokość kosztów naprawy samochodu. W przykładzie z praktyki, który podałam: realna wartość samochodu wynosiła – złotych wysokość kosztów naprawy samochodu (wyliczona przez ubezpieczyciela) – złotych wysokość odszkodowania (NIE MA SZKODY CAŁKOWITEJ) – złotych (tj. wysokość kosztów naprawy) Różnica w należnym odszkodowaniu wynosi złotych! W podanym przeze mnie przykładzie z praktyki, to że nie ma szkody całkowitej, udało się wykazać przez zakwestionowanie ustalonej przez ubezpieczyciela wartości samochodu sprzed wypadku. Na skutek tego wykazane zostało, że nie ma szkody całkowitej (tj. naprawa wyniesie mniej niż wartość samochodu) i ubezpieczyciel powinien wypłacić znacznie wyższe odszkodowanie. Kiedy naprawa jest naprawdę nieopłacalna. Warto również wiedzieć kiedy naprawa jest naprawdę nieopłacalna. Ubezpieczyciele uznają że tak jest, czasem nawet wtedy, gdy koszty naprawy wynoszą 80 – 85% wartości samochodu. Czyli np. samochód wart jest złotych, a wartość naprawy złotych. A to w przypadku ubezpieczeń z OC jest nieprawidłowe. Jak wskazuje orzecznictwo* o nieopłacalności naprawy można mówić, gdy koszt naprawy Twojego samochodu, przekracza wartość auta sprzed wypadku (ponad 100%). Czyli w podanym przeze mnie przykładzie – jeśli wartość samochodu wynosi złotych a koszt naprawy po wypadku złotych – to dopiero wtedy można mówić o nieopłacalności naprawy i szkodzie całkowitej. To znaczy, że w podanym wyżej przykładzie tj. gdy np. samochód wart jest złotych, a wartość naprawy wynosi złotych, ubezpieczyciel powinien zapłacić złotych, nie zaś uznawać że nastąpiła szkoda całkowita. *Tak np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2006 roku sygn. akt III CZP 76/05 i liczne, powołane tam orzecznictwo). Wskazuję, że przedstawiane przez mnie na blogu treści, nie są poradą prawną. Z uwagi na zmiany przepisów prawnych jak i orzecznictwa, ich aktualność może ulegać zmianie. Jeśli masz problem podobny do opisanego przeze mnie i szukasz konkretnej porady prawnej, zapraszam do kontaktu z Kancelarią. Aleksandra Głogowska @
DOPŁATA ZA NAPRAWĘ POJAZDU DO ODSZKODOWANIA Z OC SPRAWCY Dopłata do odszkodowania za naprawę (uszkodzony samochód) / utratę pojazdu. Odszkodowanie za naprawę samochodu wymaga ustalenia rzeczywistej wartości kosztów, które muszą być poniesione przez poszkodowanego w celu przywrócenia pojazdu do stanu przed zdarzeniem. Wynika to z zasady wyrażoną w art. 363 KC – tj. zasadą pełnego odszkodowania, szkoda powinna zostać całkowicie naprawiona. Nie ma przy tym znaczenia co poszkodowany zrobił z uszkodzonym pojazdem. Tzn. może naprawić lub sprzedać pojazd na rzecz osoby trzeciej. W ponad 90% przypadków kosztorysy wykonane przez ubezpieczycieli są wadliwe i zaniżone. Dopłata do odszkodowania Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa (art. 363 KC) poszkodowanemu należy się odszkodowanie, którego wartość jest równa poniesionej szkodzie. W praktyce oznacza to, że odszkodowanie z OC sprawcy kolizji powinno w całości pokryć koszty naprawy poszkodowanego pojazdu. Celowo używamy określenia powinno, ponieważ w wielu przypadkach towarzystwa ubezpieczeniowe uchylają się od wypłaty odszkodowania w należnej wysokości. Zaniżone odszkodowanie to w szczególności, ale nie wyłącznie problem właścicieli pojazdów używanych. Bardzo często zaniżone odszkodowanie OC oferowane jest również poszkodowanym korzystającym z tzw. szybkich sposobów zgłaszania szkody. Krótka rozmowa telefoniczna, przesłanie zdjęć uszkodzonego pojazdu mailem – na tej podstawie towarzystwa ubezpieczeniowe szacują wysokość szkody, a poszkodowani w rozmowie telefonicznej są dodatkowo informowani, że po oględzinach mobilnego rzeczoznawcy może się okazać, że wartość odszkodowania będzie niższa, bo kosztorys opierający się na oględzinach zdjęć jest opracowywany na „korzyść” poszkodowanego. Jak zachować się w takiej sytuacji? Wielu kierowców zgadza się na warunki dyktowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe, nie wiedząc o tym, że odzyskiwanie odszkodowań OC to już regularna usługa świadczona przez wyspecjalizowane firmy – takie jak nasza – na rzecz właścicieli poszkodowanych pojazdów. Oczywiście dokup odszkodowania OC to nie jedyna droga. Zawsze możemy zarządzać bezgotówkowej naprawy pojazdu – w takim przypadku najlepiej skorzystać z usług ASO, choć w przypadku starszych pojazdów może się to wiązać z orzeczeniem szkody całkowitej i wypłaty odszkodowania w wysokości ceny rynkowej pojazdu na dzień zdarzenia. Chcąc tego uniknąć warto poddać kosztorys naprawy weryfikacji, a w razie zaistnienia podstaw do dalszych roszczeń zlecić odzyskanie odszkodowania doświadczonej firmie. Dlaczego skup odszkodowań OC? Odzyskiwanie odszkodowań OC to żmudny i często długotrwały proces. Aby zapewnić naszym Klientom warunki do szybkiej naprawy pojazdu oferujemy przede wszystkim odkup odszkodowań, w ramach którego de facto odkupujemy prawo do roszczeń względem towarzystwa ubezpieczeniowego. Dzięki temu kierowca poszkodowany w zdarzeniu drogowym może od razu zlecić naprawę uszkodzonego pojazdu, nie czekając na wypłatę należnego odszkodowania w pełnej kwocie od towarzystwa ubezpieczeniowego. To samo dotyczy sytuacji, w której pojazd został już naprawiony, a poszkodowany dysponuje rachunkami i/lub fakturami dokumentującymi wyższy koszt naprawy niż przyznane odszkodowanie OC. W sytuacji, w której zaniżone odszkodowanie OC zostało wypłacone i wydatkowane przez właściciela pojazdu na naprawę, również możemy ubiegać się o dopłaty do odszkodowań. W tym przypadku, biorąc pod uwagę czasochłonność procesów również oferujemy Państwu możliwość odkupu odszkodowania, zapewniając wypłatę różnicy pomiędzy wypłaconym odszkodowaniem, a faktyczną wysokością szkody. Co ważne, faktyczna wysokość szkody nie zawsze jest tożsama z kwotą na rachunku lub fakturze. Może to wynikać z równoczesnego wykonania dodatkowych usług mechanicznych, które nie były niezbędne do usunięcia szkód powstałych w wyniku zdarzenia. W takich przypadkach zawsze Państwa informujemy o faktycznej wysokości szkody i ewentualnym prawie do roszczenia względem towarzystwa ubezpieczeniowego. Skup odszkodowań OC – Kraków i okolice Do współpracy zapraszamy klientów z całej Małopolski, ze szczególnym uwzględnieniem miasta Kraków i okolic. Oferujemy kompleksową pomoc w zakresie uzyskania dopłaty do odszkodowań z OC sprawcy kolizji. Działając jako skup odszkodowań OC oferujemy odkup odszkodowania OC w zamian za wypłatę gotówki. Wartość szkody szacują dla nas wykwalifikowani i doświadczeni rzeczoznawcy, dzięki którym możecie Państwo zweryfikować wysokość należnego odszkodowania z tytułu zdarzenia drogowego. Co ważne, przeprowadzona przez naszych rzeczoznawców analiza jest bezpłatna i niezobowiązująca. To pozwala na wybór najkorzystniejszej opcji naprawy uszkodzonego pojazdu. W razie pytań lub wątpliwości dotyczących zasad współpracy z marką Cars ODSZKODOWANIA zapraszamy do kontaktu. Wszystkie dane kontaktowe wraz z formularzem kontaktowym znajdziecie Państwo w zakładce Kontakt
Przy ustalaniu wysokości odszkodowania stopień i dotkliwość wyrządzonej szkody jest tylko jednym z wielu czynników. Ubezpieczyciel musi również wziąć pod uwagę wiek poszkodowanego, miejsce zamieszkania, zawód, czy wypadek pozbawił poszkodowanego możliwości zarabiać na życie i czy pogorszył się standard życia jego rodziny. Co to jest szkoda całkowita? Należy pamiętać, że zarówno ubezpieczyciel, jak i sąd decydują o wypłacie i wysokości odszkodowania za szkodę moralną według własnego uznania. Nie ma szczegółowych zasad, na podstawie których dana osoba otrzymuje taką lub inną kwotę odszkodowania. Jedynym pomocnikiem w podejmowaniu decyzji dla sędziów są podobne sprawy, czyli ukształtowana praktyka sądowa. Każda polisa ubezpieczeniowa daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Na przykład ubezpieczenie samochodu pozwala uniknąć wysokich kosztów naprawy samochodu w razie wypadku, a ubezpieczenie na życie chroni spadkobierców. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy firma ubezpieczeniowa wypłaca za niskie odszkodowanie lub w ogóle nie chce wypłacić odszkodowania za szkodę. Wtedy pozostaje odwołanie i pojawia się pytanie: ile czasu zajmie odwołanie się od decyzji ubezpieczyciela? Dzieje się tak w przypadku kiedy powstaje szkoda całkowita. Termin ten oznacza sytuacje, gdy zniszczenie samochodu przekracza 70% jego wartości, co oznacza w praktyce, że bardziej opłaca się go że złomować niż naprawić. Szkoda całkowita z OC oznacza, że ubezpieczyciel powinien nam wypłacić kwotę równą wartości posiadanego przez nas pojazdu w sensie jego wartości sprzed wypadku. Ubezpieczyciel, mając świadomość wysokości odszkodowania, często zaniża jego wartość, nawet o 1/3 a czasami nawet o połowę. W takim przypadku należy bezwzględnie walczyć o należne sobie pieniądze. Ubezpieczyciel, przed podjęciem decyzji o wypłacie odszkodowania, zazwyczaj bardzo dokładnie bada dokumentację związaną ze sprawą. Wiadomo też, że towarzystwa ubezpieczeniowe uwielbiają podpisywać umowy i wystawiać polisy. Gorzej z realizacją płatności w przypadku uszkodzenia. Chodzi o pieniądze, a czasem są to bardzo wysokie kwoty. Dlatego wypłata pełnego odszkodowania za szkodę nie leży w rękach ubezpieczycieli. W takim przypadku mogą nam pomóc wyspecjalizowane agencje radców prawnych i adwokatów, którzy specjalizują się w prawie komunikacyjnym. Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy: specjaliści pomogą uzyskać pełne odszkodowanie! Ubezpieczyciel, przed podjęciem decyzji o wypłacie odszkodowania, zazwyczaj bardzo dokładnie bada dokumentację związaną ze sprawą. Wiadomo też, że towarzystwa ubezpieczeniowe uwielbiają podpisywać umowy i wystawiać polisy. Gorzej z realizacją płatności w przypadku uszkodzenia. Chodzi o pieniądze, a czasem są to bardzo wysokie kwoty. Dlatego wypłata pełnego odszkodowania za szkodę nie leży w interesie ubezpieczycieli. Dlatego odwołanie się od decyzji ubezpieczyciela o wypłacie odszkodowania nie jest niczym nowym. Więcej o zaniżonych odszkodowaniach na pojeździe znajdziesz na Warto wiedzieć, że każda umowa ubezpieczenia w swoim głównym obszarze podlega przepisom Kodeksu Cywilnego, a także przepisom dotyczącym umów konsumenckich. Przede wszystkim na tej podstawie ubezpieczyciel podejmuje decyzje o wypłacie lub odmowie naprawienia szkody. Ta sama podstawa prawna dotyczy ubezpieczonego lub poszkodowanego, który musi dochodzić swoich praw. Dlatego przed napisaniem odwołania poszkodowany jest zobowiązany do przeanalizowania ogólnych warunków ubezpieczenia, umowy z ubezpieczycielem oraz normatywnych aktów prawnych kodeksu cywilnego. Dlatego warto zwrócić się o pomoc do wyspecjalizowanej firmy, która pomoże ustalić odpowiedź na wiele pytań, jak długo potrwa odwołanie się od decyzji ubezpieczyciela? Rozmowa z konsultantem nic nie kosztuje – trzeba się dowiedzieć, czy warto otrzymać dodatkowe odszkodowanie i czy ma sens napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela. Warto z góry wiedzieć, że regulamin nie wskazuje konkretnego terminu, w którym należy wnieść odwołanie decyzją zakładu ubezpieczeń. Tutaj jednak trzeba pamiętać o tak ważnym aspekcie, jakim jest przedawnienie. Poszkodowany ma obowiązek w ciągu 7 dni zawiadomić ubezpieczyciela o zdarzeniu o fakcie spowodowania szkody, która jest objęta umową ubezpieczenia. Poszkodowany musi być przygotowany na odmowę lub zaniżenie kosztów odszkodowania z powodu opóźnienia i przekroczenia terminu zgłoszenia wypadku. Ile jest czasu na odwołanie się od decyzji ubezpieczyciela? Należy uwzględnić warunki zawarte w ogólnych warunkach ubezpieczenia oraz uregulowania zawarte w Kodeksie Cywilnym. Zgodnie z przepisami RP zakład ubezpieczeń ma prawo odmówić zaspokojenia roszczenia po upływie określonego czasu. Okres przedawnienia roszczeń z umów ubezpieczenia mienia (autobus, polisa mieszkaniowa), ubezpieczenia na życie, kosztów leczenia, następstw nieszczęśliwych wypadków itp. regulowane przez art. 819 § 1 Kodeksu Cywilnego, który stanowi, że termin przedawnienia roszczeń wynosi do trzech lat.
Z tego wpisu dowiesz się: Ubezpieczyciele nagminnie wypłacają zaniżone odszkodowania W jaki sposób ubezpieczyciele zaniżają odszkodowania? Nie daj się nabrać na rabaty! Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – jak otrzymać pełną kwotę? Jakie dowody musisz przedstawić, by uzyskać większe odszkodowanie? Jako osoba poszkodowana w wypadku komunikacyjnym możesz zgłosić się do ubezpieczyciela sprawcy, który powinien naprawić wszystkie poniesione przez Ciebie szkody. Tyle w teorii, bo w rzeczywistości wypłacona kwota nieraz okazuje się niewystarczająca. Jeśli otrzymasz zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy, pamiętaj jednak, że wcale nie musisz się na nie godzić. Ubezpieczyciele nagminnie wypłacają zaniżone odszkodowania Odszkodowanie z OC sprawcy powinno pozwolić Ci na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku. Sąd Najwyższy sprecyzował zresztą, co należy rozumieć przez to pojęcie. W postanowieniu z dnia 7 grudnia 2018 roku (III CZP 51/18) wskazał, że: Przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowania, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie pojazdowi sprawności technicznej nie może być identyfikowane z przywróceniem pojazdu w pełni do stanu poprzedniego. W praktyce oznacza to, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela ma pozwolić Ci na doprowadzenie auta do takiego stanu, w jakim znajdowało się przed wypadkiem. Nie ma przy tym znaczenia, czy zamierzasz dokonać wszystkich tych napraw. Równie dobrze pieniądze od towarzystwa ubezpieczeniowego możesz przeznaczyć na inny cel. Nie zmienia to przecież faktu, że wypadek komunikacyjny wiązał się dla Ciebie ze szkodą majątkową (uszkodzeniem samochodu), a więc ubezpieczyciel powinien te straty pokryć. Właściwie jedyny wyjątek stanowi orzeczenie szkody całkowitej. Jeśli okaże się, że koszty naprawy pojazdu przerastałyby wartość auta sprzed wypadku, ubezpieczyciel wypłaci Ci kwotę stanowiącą różnicę między wartością auta sprzed zdarzenia a wartością wraku. W jaki sposób ubezpieczyciele zaniżają odszkodowania? Niestety wspomniane przepisy nijak się mają do rzeczywistości. Nieraz zdarza się, że zakład ubezpieczeń nie wypłaca sumy, która rzeczywiście umożliwia Ci przywrócenie auta do stanu sprzed szkody. Niewiele w tej sprawie zmieniły interwencje Rzecznika Finansowego i Komisji Nadzoru Finansowego. Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy może być wynikiem stosowania wielu powszechnych praktyk, takich jak: bezpodstawne uwzględnianie amortyzacji auta, uwzględnianie w kosztorysie części zamiennych zamiast oryginalnych, zaniżanie stawek roboczogodzin, zawyżanie wartości wraku, zaniżanie wartości rynkowej uszkodzonego samochodu, nieuwzględnianie dodatkowych kosztów związanych z wypadkiem (np. wydatków na holowanie i wynajem samochodu zastępczego). To najczęstsze, ale nie jedyne sposoby na zaniżanie odszkodowań. Właśnie dlatego warto dokładnie zapoznać się z kalkulacjami przedstawionymi przez ubezpieczyciela. Istnieje duża szansa, że zaproponowana przez niego kwota jest niższa, niż ta, która rzeczywiście Ci się należy. Nie daj się nabrać na rabaty! Do powszechnych praktyk należy także pomniejszanie kosztów naprawy o rabaty, które rzekomo stosują warsztaty współpracujące z ubezpieczycielem. Z pozoru taka decyzja może się nawet wydawać uzasadniona, jednak ubezpieczyciel nie ma prawa w ten sposób obniżać kwoty odszkodowania. Zdaniem Rzecznika Finansowego jest to nic innego jak przykład potrąceń amortyzacyjnych (obniżania odszkodowania o określony procent), a takie działanie jest niezgodne z przepisami Kodeksu cywilnego. W wielu tego typu sprawach prowadzonych przez Rzecznika Finansowego towarzystwa ubezpieczeniowe nie przedstawiały nawet dowodów, które wskazywałby na obowiązywanie rabatów. Nie wspominając już o tym, że obniżki stosowane np. przy zakupie części zamiennych są bardzo powszechne. Na tyle, że wybierając inne miejsce naprawy, prawdopodobnie możesz liczyć na dokładnie taki sam rabat. Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – jak otrzymać pełną kwotę? Niestety wielu poszkodowanych nie zdaje sobie sprawy, że nie musi zgadzać się z decyzją ubezpieczyciela. Co więcej, wydaje im się, że jeśli przyjęli już część odszkodowania, to nie mogą ubiegać się o nic więcej. To jednak nieprawda. Wypłata konkretnej sumy na konto nie zamyka Ci drogi do dalszego dochodzenia swoich praw. Wciąż możesz złożyć odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, a jeśli i taka reklamacja nie przyniesie skutku – wnieść sprawę do sądu. Szansy na otrzymanie większego odszkodowania nie będziesz mieć jedynie, gdy zdecydujesz się na zawarcie ugody. W ten sposób rzeczywiście zrzekasz się jakichkolwiek dalszych roszczeń. O ile więc do ugody nie doszło, a Twoim zdaniem wypłacone odszkodowanie jest za niskie, możesz złożyć odwołanie. Najważniejszą kwestią będzie wykazanie, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela nie pozwala na przywrócenie Twojego auta do stanu sprzed wypadku. Pamiętaj, że nie musisz godzić się na: dokonywanie naprawy przy użyciu części alternatywnych, których jakość nie została potwierdzona przez producenta (tańsze zamienniki) – o ile w Twoim samochodzie w dniu wypadku znajdowały się części oryginalne, dokonanie naprawy w warsztacie, który nie posiada odpowiedniego wyposażenia pozwalającego na przywrócenie samochodu do stanu sprzed szkody, przeprowadzania naprawy niezgodnie z technologią producenta pojazdu. Przepisy przewidują określony czas, w którym możesz ubiegać się o pełne odszkodowanie. Termin przedawnienia roszczeń odszkodowawczych wynosi 3 lata od momentu, w którym dowiesz się o szkodzie, przy czym maksymalnie 10 lat od zdarzenia. Jakie dowody musisz przedstawić, by uzyskać większe odszkodowanie? Aby otrzymać wyższe odszkodowanie, musisz przede wszystkim wykazać, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela nie pozwala na przywrócenie samochodu do stanu sprzed wypadku. W tej sytuacji potrzebne będą więc odpowiednie dowody. Możesz posiłkować się np. tabelą Eurotaxu, rachunkami z warsztatu, który dokonał naprawy, a także zlecić przygotowanie opinii niezależnemu rzeczoznawcy. Zła wiadomość jest jednak taka, że nawet mimo przedstawienia konkretnych wyliczeń ubezpieczyciel może nie uwzględnić Twojego odwołania. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wtedy pozostaje Ci droga sądowa. Wielu poszkodowanych rezygnuje wówczas z dochodzenia swoich praw, uznając, że pieniądze nie są warte nerwów i wizyt w sądzie. Pamiętaj jednak, że w ten sposób to Ty tracisz, a ubezpieczyciel zyskuje. Właśnie dlatego warto walczyć o pełne odszkodowanie. Czasami już samo złożenie pozwu wystarczy, by ubezpieczyciel wypłacił pozostałą kwotę albo zwrócił się do Ciebie z propozycją ugody, nie chcąc ryzykować przegranej w sądzie. W razie przegranej zwróci Ci natomiast nie tylko brakujące odszkodowanie, ale i poniesione przez Ciebie koszty sądowe. Jeśli natomiast zależy Ci na dodatkowych pieniądzach, ale chcesz dostać je szybko, a przede wszystkim uniknąć stresu i wizyt w sądzie, możesz też rozważyć odkup szkody (czyli tzw. cesję wierzytelności). Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy – podsumowanie Odszkodowanie z OC sprawcy powinno pozwolić na przywrócenie Twojego auta do stanu sprzed wypadku i to pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowania, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itd.). W praktyce jednak ubezpieczyciele często nie wywiązują się z tego obowiązku i zaniżają odszkodowanie. Robią to poprzez zawyżanie wartości wraku, bezpodstawne orzekanie szkody całkowitej, uwzględnianie części zamiennych zamiast oryginalnych czy zaniżanie stawek roboczogodzin. Ubezpieczyciele nie mają też prawa uwzględniać w kalkulacjach ewentualnych „rabatów”, jakie rzekomo oferują współpracujące z nimi warsztaty samochodowe. Jeśli nie zgadzasz się z wysokością zaproponowanego odszkodowania, możesz złożyć odwołanie. Tego prawa nie odbiera Ci nawet wcześniejsze przyjęcie proponowanej kwoty, o ile nie doszło do zawarcia ugody. Jeśli ubezpieczyciel nie uwzględni reklamacji, możesz walczyć o swoje prawa w sądzie. Czasami już samo złożenie pozwu wystarczy, by odzyskać należną kwotę albo zawrzeć ugodę. W razie przegranej sprawy w sądzie ubezpieczyciel zwróci Ci też koszty sądowe.
zaniżone odszkodowanie oc szkoda całkowita