Pewnego razu idąc miastem zauważyłem bielisty i wystający element z kontenera ze śmieciami, który mnie zaciekawił. Kiedy podszedłem do tego elementu bliżej spostrzegłem, że jest to figurka Matki Boskiej, którą ktoś wyrzucił. Miała ona może z 80cm i była niema cała w kolorze białym (była również dość pobrudzona).
FIGURA MATKI BOŻEJ FATIMSKIEJ - 55 cm. 180,00 PLN 209,00 PLN. Dodaj do koszyka. FIGURA MATKI BOŻEJ FATIMSKIEJ - 44 cm. 115,00 PLN 135,00 PLN. Dodaj do koszyka. Sklep z dewocjonaliami dlaKatolika.pl oferuje figurę Niepokalane Serce Matki Bożej Fatimskiej. Figura ma nawiązuje do objawienia Matki Bożej Fatimskiej w Portugalii.
Figurka Matki Boskiej Fatimskiej potocznie nazywana "pogodynką" o wysokości 28 cm. Płaszcz Matki Bożej wykonany jest z materiału higroskopijnego, który reaguje na zmianę pogody (wilgotności powietrza). Podczas pogody słonecznej kolor płaszcz jest w kolorze niebieskim a podczas opadów i niepogody kolor różowy. 148,00 zł.
Wszyscy artyści byli studentami szkoły artystycznej z Nyundo; jeden z nich był nawet nauczyciele w tej szkole. W okresie kilku tygodni artystom udało się wykonać 3 modele figury Matki Bożej w Kibeho z wypalanej gliny o wymiarach około 60 cm. Były one wykonane na podstawie licznych szkiców przygotowanych przez ks. Leszka MIC.
Cudowna Figura Matki Boskiej. Figura Matki Bożej Bardzkiej to najstarsza drewniana rzeźba romańska zachowana na Dolnym Śląsku. Wykonana z drewna lipowego, mierzy 43,3 cm. Wnętrze Figury wydłutowano, a w jego górnej części umieszczono siedem rzędów liter, których znaczenia dotąd nie odszyfrowano. Zakomponowana frontalnie i
SANKTUARIUM MARYJNE W SZYDŁOWIE NA ŻMUDZI. Od Pana Krzysztofa dostałam kilka zdjęć bardzo interesujących medalików. Trzy z nich dotyczą Litwy. Dwa to medaliki dotyczące Wilna i matki Boskiej Ostrobramskiej zwanej też Matką Miłosierdzia. Ale jeden medalik choć nieco późniejszy jest najciekawszy. To medalik Matki Boskiej
. Figura Matki Bożej płacze, a wokół niej roznosi się piękny zapach. Lokalny biskup oraz badacze zajmujący się sprawą chcą zrobić wszystko, by wykluczyć możliwe oszustwo. Bp Oscar Cantú z diecezji Las Cruces w stanie Nowy Meksyk (USA) wydał 15 lipca oficjalne oświadczenie w sprawie diecezjalnego śledztwa, które ma związek z doniesieniami o "płaczącym" posągu Matki Bożej. Wykonana z brązu rzeźba Naszej Pani z Guadalupe przyciąga tłumy do kościoła w miasteczku Hobbs. Parafianie kościoła zauważyli, że w ostatnim czasie po policzkach figury Matki Bożej z Guadalupe zaczęły płynąć łzy. Sytuacja miała miejsce pod koniec maja i nadal trwa. Łzy pojawiły się podczas niedzielnej Mszy 20 maja, a następnie po nabożeństwie różańcowym. Bp Cantú dodał, że ostatnio docierają do niego świadectwa osób, które odczuwają przyjemny zapach, który wydziela figura. Biskup nakazał na początku czerwca rozpoczęcie badań oraz skierował próbki łez do analizy chemicznej. Wykazała ona, że płyn, który wydobywa się z okolicy oczu figury to pachnąca oliwa z oliwek. "Zbadano również puste wnętrze figury" - stwierdził bp Cantú w wywiadzie - "Nie było tam nic, czego nie powinno tam być, z wyjątkiem pajęczyn. Więc zrobiliśmy zdjęcia i zbadaliśmy to". Badacze przypuszczali również, że łzy mogły pojawiać się przez rozpuszczanie się wosku, który pozostał po procesie odlewania. Taką możliwość wykluczono jednak po dokładnym badaniu, jak i konsultacji z twórcami posągu, którzy podkreślili, że technologia odlewu wyklucza pozostawienie w figurze jakichkolwiek resztek wilgoci. "Jeśli jest to oszustwo, to nie wiemy na razie jak go dokonano" - stwierdził bp Cantú, który będzie szukał pomocy u wyższych władz kościelnych, choć to on podejmie ostateczną decyzję w sprawie domniemanego cudu. Do kościoła w Hobbs przybywają tłumy wiernych. Wiele osób doświadcza przemiany duchowej i pocieszenia. Jak podkreślił bp Cantú nie jest przypadkiem, że Hobbs znajduje się niedaleko granicy z Meksykiem, gdzie w ostatnich tygodniach dzieje się wiele tragedii. "Myślę o łzach tych biednych ludzi, którzy przybywają na naszą granicę, uciekając przed zagrażającymi życiu sytuacjami. O łzach tych dzieci, które są oddzielone od swoich rodziców. Jest wiele powodów, dla których moglibyśmy uronić łzy. Ale Bóg jest zawsze z nami w tych chwilach". Biskup nawiązał tu do antyimigranckiej polityki prezydenta Donalda Trumpa, zgodnie z którą dzieci oddzielano od rodziców zatrzymanych na granicy Meksyk-USA. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Wiele lat temu miałem trudną sytuację w życiu - nie byłem wtedy osobą dość religijną. Do kościoła chodziłem na prawdę raz na długi czas - chyba tylko w święta. Pewnego razu idąc miastem zauważyłem bielisty i wystający element z kontenera ze śmieciami, który mnie zaciekawił. Kiedy podszedłem do tego elementu bliżej spostrzegłem, że jest to figurka Matki Boskiej, którą ktoś wyrzucił. Miała ona może z 80cm i była niema cała w kolorze białym (była również dość pobrudzona). Zrobiło mi się trochę przykro, że ktoś tak święty przedmiot wyrzuca do kosza na śmieci. Serce mi zmiękło i postanowiłem wziąć tą figurkę do swojego domu. Wyczyściłem i odnowiłem ją do tego stopnia, że wyglądała na prawie nową. Tak oto piękna figurka Matki Boskiej stała na moim biurku przez wiele miesięcy. Pewnego dnia, kiedy modliłem się przy figurce zauważyłem, jak z jej oczu zaczyna coś spływać. Nagle łzy zaczęły przybierać ciemnego koloru co początkowo mnie nawet przeraziło. Z uwagi, że modliłem się prawie po ciemku, włączyłem światło - na figurce nie było żadnych śladu łez, a mimo to sam widziałem, jak z jej oczu coś zaczyna się sączyć. Czytałem trochę o przypadkach płaczących figurek, jednak czy to mogła być tylko moja wyobraźnia? Co o tym myślicie ? Ocena: (głosów: 15) Autor: Krystian | Dodano: 3 Grudnia 2012, godz. 16:24 | Odsłon (4032)
Fot. Shuttenstock (zdjęcie poglądowe) Czerwona ciecz na twarzy figurki Matki Boskiej z Carmiano widoczna jest na różnych dostępnych w sieci nagraniach. Czy we Włoszech doszło do cudu? Jak donoszą mieszkańcy włoskiego miasteczka Carmiano miejscowa figura Matki Boskiej zaczęła płakać krwawymi łzami. Przedstawiciele kościoła podchodzą do sprawy bardzo ostrożnie, wierni są Matki Boskiej płacze krwawymi łzamiOd 3 sierpnia 2020 mnożą się pogłoski o domniemanym cudzie na Piazza Paolino Arnesano w Carmiano we Włoszech. Tamtejszy posąg Matki Boskiej zaczął płakać krwawymi łzami. O rzekomym cudzie poinformował 5 sierpnia 2020 dziennik La Republica jak również telewizja Canale figura przyciągnęła uwagę ogromnej liczby ludzi, którzy przyszli przed kościół św. Antoniego Opata zobaczyć, co się dzieje. Włosi przyglądają się figurze z zaciekawieniem, robią pamiątkowe zdjęcia, ale również gorliwie się modlą. Kościół jest ostrożny w swoich osądachJak dotąd przedstawiciele kościoła nie wydali oficjalnego oświadczenia w kwestii wiarygodności tego fenomenu. Jedynie biskup Michele Seccia z diecezji Lecce, na której terenie znajduje się parafia, natychmiast oświadczył, że sprawa będzie zbadana przez specjalną są podzieleni w kwestii rzekomego cudu. Część z nich twierdzi, że tworzywo, z którego wykonana została figura, zachowuje się w ten specyficzny sposób pod wpływem bardzo wysokich temperatur, które panują obecnie w tym rejonie. Inni twierdzą, że pod figurą zawsze modliło się wiele dzieci, ludzi młodych i starszych i właśnie ta wspólna modlitwa była przyczyną cudu. Tę wersję potwierdza również ks. proboszcz Rocco Arnescano, który potwierdza, ze figurkę szczególnie upodobały sobie dzieci i ludzie młodzi. Krwawe łzy Matki Boskiej zapowiadają przerażające wydarzenia?Osoby, które są przekonane o autentyczności cudu, twierdzą, że krwawe łzy Maryi Panny ostrzegają przed jakimś strasznym wydarzeniem, które może się wkrótce wydarzyć. Mają jednak nadzieję, że wspólna modlitwa w tym miejscu odsunie od nich nieszczęście, dlatego nawołują do gromadzenia się w tym La Republica, Canale 85, również: Religia vs kosmici. Czy święte obrazy skrywają prawdę o UFO?
Nastawienie sceptycznego biskupa radykalnie zmieniło się 15 marca 1995 roku. Tego dnia, gdy modlił się przed figurką słowami modlitwy „Salve Regina”, Maryja na jego oczach zaczęła płakać krwawymi już wielokrotnie płakała krwawymi łzami. Poprzez to wydarzenie wielu ludzi przeszło nawrócenie. Zjawisko wielokrotnie badano i stwierdzono jego nadprzyrodzony pierwszy znakFigurka Maryi, nieduża, bo mierząca około 42 cm płacze krwawymi łzami. Mówią o tym świadectwa osób, które widziały to zjawisko. Pierwsze łzy pojawiły się 2 października 1995 roku. Zauważyła je niespełna 5-letnia Jessica stwierdziła, że statuetka płacze łzami. Podarował ją rodzinie Fabio i Anny Marii Gregorii zaprzyjaźniony kapłan. Don Pablo Mantina Sanguaio zakupił ją dla rodziny podczas swojej wizyty w Medjugoriu. Gdy pewnego dnia rodzina wybierała się na mszę świętą, dziewczynka zakomunikowała tacie, że „Madonna płacze”.Czytaj także:Cud eucharystyczny w Lanciano. „Panie, zaradź memu niedowiarstwu!”Na początku Fabio Gregorii zganił swoją córkę. Był przekonany, że to co widzi jego dziecko jest jedynie fantazją i ułudą. Zmienił zdanie, gdy odwróciwszy się sam zobaczył krwawe łzy. Pojechał z dziećmi do kościoła i poinformował o tym, co się wydarzyło swoją żonę, która uczestniczyła we mszy świętej oraz księdza postanowili obejrzeć figurkę. Dołączył do nich także Enea Rubolotta – pułkownik strzelców górskich oraz krewni Fabia. Nikt nie potrafił wytłumaczyć zjawiska, łzy płynęły z obu oczu. Zebrani zaczęli się krew4 lutego łzawienie pojawiało się wielokrotnie, a miejscowa ludność na własne oczy mogła doświadczyć tego niezwykłego zjawiska. Po dokonaniu pierwszej analizy wypływającej z figurki krwi okazało się, że jest prawdziwa i należy do i sceptycyzm wobec „krwawych łez”Przeprowadzono następnie kolejne, liczne badania, które potwierdziły, że wewnątrz nie mieści się żaden ukryty mechanizm, a figurka ma jednolitą strukturę. Wykluczono jakąkolwiek ingerencję z zewnątrz. Sprawę przedstawiono także biskupowi Girolamo Grillo. Był on nastawiony z dużym dystansem do tego, co usłyszał. Zlecił ponowne badania, które pozwoliłyby mu na właściwe rozeznanie sytuacji i zajęcie sceptycznego biskupa radykalnie zmieniło się 15 marca 1995 roku. Tego dnia, gdy modlił się przed figurką słowami modlitwy „Salve Regina”, Maryja na jego oczach zaczęła płakać krwawymi łzami. Biskup doznał decyzją w Wielki Piątek figurka miała wziąć udział w procesji, a następnie powrócić do kościoła pw. św. Augustyna. Plany te udaremniła miejscowa prokuratura, która nakazała „aresztować” Madonnę. Po ponad dwóch miesiącach tego „aresztu” sprzeciw wiernych oraz biskupa sprawiły jednak, że władze ustąpiły. 17 czerwca 1995 roku statuetka powróciła do kościoła i została umieszczona w bocznym uznaje, a Jan Paweł II koronujeW 1997 roku na Wielkanoc biskup uroczyście ogłosił, że uznaje nadprzyrodzony charakter zjawiska, że figurka rzeczywiście płacze krwawymi łzami i nie ma w tym przypadku ingerencji co działo się w Civitavecchia obserwował także papież Jan Paweł II. Modlił się przed figurką Madonny w Watykanie. Na jego bowiem życzenie i prośbę figurka została przywieziona. Podczas tej wizyty papież umieścił na głowie Matki Bożej złotą maja 1996 roku miało miejsce ostatnie przesłanie o charakterze publicznym. Łącznie było ich 90. Prywatne przesłanie w postaci krwawych łez odbywały się jeszcze przez kilka lat. Do dziś w tym miejscu odnotowuje się liczne kościoła w Civitavecchii przybywają tysiące wiernych. Dla nich łzy Maryi są znakiem istnienia rzeczywistości, której nie da się poznać „szkiełkiem i okiem” oraz tego, że walka między dobrem a złem jest Anna Maria Turi, „Cuda i Tajemnice Matki Bożej z Civitavecchia”, Wydawnictwo AA, Kraków 2013.
słynna figura Matki Boskiej została nagrana „płaczącymi” łzami krwi. ludzie przybyli do domu rodziny Frias w mieście Metan w prowincji Salta w północno-zachodniej Argentynie, aby zobaczyć posąg znany jako dziewica mistycznej róży. na początku tego roku pojawił się na międzynarodowych nagłówkach, kiedy to został sfilmowany pozornie płaczącymi łzami krwi., jej właścicielka Rosana Mendoza Frias zarejestrowała zjawisko pozornie powtarzające się. w teledysku można zobaczyć posąg z czerwoną cieczą na twarzy, która wydaje się pochodzić z jego oczu. posąg po raz pierwszy został przywieziony do jej domu osiem lat temu, po tym jak poroniła-poinformowała Rosana., posąg teraz”płakał”38 razy, według jego właściciel Rosana Frias(Image: CEN /@diariodigitalmetan) powiedziała: „zawsze mówię ludziom, że to zależy od wiary, a nie od nas, ponieważ nic nie robimy, otwieramy tylko nasze drzwi aby mogli tu przyjść, aby się modlić, a przez nią Bóg dokona cudu.” według Rosany po raz pierwszy zaczął „crying blood” w kwietniu 2017 roku., Dziewica mistycznej róży została powiązana z kilkoma „cudami”, takimi jak kobieta, która miała 3-centymetrowy guz, który podobno zniknął po wizycie na posągu., Virgin of the Mystic Rose(Image: CEN/El Tribuno) właścicielka zbudowała wyznaczone miejsce dla figury w swoim domu z Pomocą innych i własnych pieniędzy, tworząc szklaną szafkę, aby ją chronić. około 30 osób zbiera się przed figurą, aby modlić się od poniedziałku do piątku, zgodnie z doniesieniami. podczas gdy część świata katolickiego wydaje się zainspirowana dziewicą mistycznej róży, ma – jak wszystkie z wielu posągów, które ludzie twierdzą, że płaczą – przyciąga sprawiedliwą część sceptyków., figura Matki Boskiej najwyraźniej płacze łzy krwi(Image: CEN/El Tribuno) niektóre strony internetowe sprzedają zestawy „zrób to sam płacząca Madonna”, które zapewniają przewodnik krok po kroku, jak sprawić wrażenie, że figura płacze. w 1995 roku w mieście Civitavecchia we Włoszech ukazał się posąg Madonny płaczącej krwią. chociaż 60 świadków, w tym biskup, zeznało o rzekomym cudzie, badania wykazały, że krew należała do mężczyzny., właściciel posągu, Fabio Gregori, odmówił wykonania testu DNA. w 2018 roku figura Maryi w Kościele katolickim Our Lady Guadalupe w Hobbs w Nowym Meksyku została uznana za „płaczącą” oliwę z oliwek o zapachu róży. potencjał oszustwa doprowadził Kościół Katolicki do ustanowienia bardzo wysokich barier dla akceptacji autentycznych płaczących posągów.
płacząca figurka matki boskiej